piątek, 10 lutego 2012

„Rycina stuguldenowa” Rembrandta

"Najpiękniejszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć jest oczarowanie tajemnicą. Jest to uczucie, które stoi u kolebki prawdziwej sztuki i prawdziwej nauki. Ten, kto go nie zna i nie potrafi się dziwić, nie potrafi doznawać zachwytu, jest martwy, niczym zdmuchnięta świeczka. "  Albert Einstein
  Na ścianie w mojej pracowni wisi reprodukcja „Rycina stuguldenowa” Rembrandta. To pamiątka po wizycie w Domu Rembrandta w Amsterdamie. Obcowanie z rycinami Rembrandta to prawdziwe wzruszenie...
Nigdy nie przestanę zachwycać się Rembrandtem. Tajemniczym wewnętrznym światłem jego rycin.
Nie byłoby moich grafik bez szkoły Rembrandta. Tak tradycja wływa na współczesność. Nie ma współczesności bez tradycji. Nie ma przyszłości bez tradycji...
Z trwogą słyszę opinie, że grafika, czy malarstwo to przeżytek. Jeszcze bardziej niepokoi fakt, że mówia to artyści. Po co komu grafika, po co komu malarstwo, czy rysunek ? A no po to bymyśmy do końca nie zdziczeli.



1 komentarz:

  1. ja też uwielbiam grafiki, litografie, obrazy, fotografie są piękne, ale tego nie zastąpią, to pewnie kwestia wrażliwości...

    OdpowiedzUsuń